wtorek, 30 lipca 2013

Mistrz Sun Zi i współczesne media


W VI wieku p.n.e. wielki chiński mistrz Sun Zi stworzył doktrynę wojenną, na której świadomie lub nieświadomie po dzień dzisiejszy wzorują się wszyscy zainteresowani. Doktryna ta mówi o tym jak prowadzić wojnę w taki sposób, żeby wojsko było wykorzystywane w jak najmniejszym stopniu. Największą bronią jest bowiem... psychologia. Poniżej chciałbym przedstawić 13 złotych zasad, które jako pierwszy zdefiniował mistrz Sun Zi, które warto zapamiętać, albowiem wedle tych zasad dzisiaj manipuluje się całymi społecznościami. Jako pierwsi zasady te na masową skalę wykorzystali Mongołowie ze swym wielkim wodzem - Czyngis-chanem. W XX wieku ich największymi zwolennikami, którzy odpowiednio je zmodyfikowali byli komuniści. Dzisiaj wykorzystują je... Cóż będę pisał. Przeczytajcie i sami oceńcie :-)

"Waszym celem powinno być opanowanie w stanie nietkniętym wszystkiego, co jest pod słońcem. W ten sposób wasze wojska pozostaną nie zmęczone, a wasze zwycięstwo będzie całkowite. Oto sztuka ofensywnej strategii:

1. Dyskredytujcie wszystko, co dobre w kraju przeciwnika.
2. Wciągajcie przedstawicieli warstw rządzących przeciwnika w przestępcze przedsięwzięcia.
3. Podrywajcie ich dobre imię. I w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę pogardy rodaków.
4. Korzystajcie ze współpracy istot najpodlejszych i najbardziej odrażających.
5. Dezorganizujcie wszelkimi sposobami działalność rządu przeciwnika.
6. Zasiewajcie waśnie i niezgodę między obywatelami wrogiego kraju.
7. Buntujcie młodych przeciwko starym.
8. Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników.
9. Wszelkimi siłami wprowadzajcie zamieszanie na zapleczu, w zaopatrzeniu i wśród wojsk wroga.
10. Osłabiajcie wolę walki nieprzyjacielskich żołnierzy za pomocą zmysłowych piosenek i muzyki.
11. Podeślijcie im nierządnice, żeby dokończyły dzieła zniszczenia.
12. Nie szczędźcie obietnic i podarunków, żeby zdobyć wiadomości. Nie żałujcie pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany zwróci się stokrotnie.
13. Infiltrujcie wszędzie swoich szpiegów.

Tylko człowiek, który ma do dyspozycji takie właśnie środki i potrafi je wykorzystać, żeby wszędzie siać niezgodę i rozkład - tylko taki człowiek godzien jest rządzić i wydawać rozkazy. Jest on skarbem dla swojego władcy i ostoją państwa."

Wszystkie powyższe zasady w istocie sprowadzić można do trzech punktów, mianowicie:
"1. Zniszczenia, zrelatywizowania wartości, na jakich opiera się kultura i społeczeństwo przeciwnika, celu walki i życia.
2. Pozbawienia go woli walki, hartu ducha i odwagi.
3. Zniszczenia jego struktury społecznej."

Media głównego nurtu, ale nie tylko one idealnie zastosowały swoje techniki manipulacyjne do tych właśnie zasad. Dzisiaj do zniewolenia większości społeczeństwa nie są potrzebne wojska a jedynie granie na jego najbardziej prymitywnych uczuciach (strach, nienawiść), cielesnych żądzach, najprostszych potrzebach etc.

PS. Swego czasu w tekście "Uzależnieni od zagranicy" napisałem kilka słów odnośnie polskich obligacji, łatania dziury budżetowej za pomocą "szarej strefy" i co...? Dzisiaj słyszymy, że jest to pomysł Rostowskiego na ratowanie budżetu. Od teraz koniec z czarnowidztwem :)

Tomasz "Geolog"
Pozdrawiam Serdecznie

3 komentarze:

  1. miałem dyskusję niedawno ze znajomym na temat znaczenia jednolitości społeczeństwa. Wiadomym jest, że czym bardziej jednolite społeczeństwo tym mniej punktów zapalnych czy to naturalnych czy to pozornych.

    Zastanawiałem się też jak to możliwe, że w ogóle idea multikulti zaistniała w zachodniej europie? Znajomy mi dość dobrze wytłumaczył komu i dlaczego byłoby to na rękę, ale tego tutaj nie napiszę, bo na to jest paragraf. Może kiedyś przy piwie;)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam swoją teorię, ale też zachowam ją na spotkanie przy piwie :D swoją drogą chyba braknie tego piwa dla nas dwóch, bo już trochę musimy go wypić :D

      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. no jakoś tak się zawsze składało lipnie, ale najdalej na 11 listopada. Na 99proc. będę we Warszawie.

      pozdro

      Usuń